wtorek, 22 maja 2012

Leki z przydrożnej apteki - majowa leśna apteka

Robi się coraz cieplej, a co za tym idzie więcej roślin zakwita i nadaje się do zbioru. Ilekroć wybieram się do lasu, nie mogę wyjść z  podziwu, że na każdym kroku natura serwuje nam lekarstwa. Jakby tak dobrze spojrzeć, to niemal wszystko co znajduje się w lesie może  być przetworzone do celów leczniczych. W końcu większość preparatów dostępnych w aptekach opiera się w swej strukturze bazowej o  substancje chemiczne występujące w świecie roślin. Często kupując jakiś lek nie zdajemy sobie sprawy, że zrywając i preparując roślinę  otrzymalibyśmy skuteczniejszy i darmowy medykament niż ten, za który zapłaciliśmy.

 Piżmaczek wiosenny (łac. Adoxa moschatellina L.)

Jak sama nazwa wskazuje piżmaczek pojawia się na wiosnę. Można go pozyskiwać do końca maja. Jest drobną byliną o pełzającym kłączu i  krótkich, wzniesionych łodygach. Jest dość pospolity w lasach, miejscach cienistych i skalistych. Surowcem leczniczym jest głównie  ziele, chociaż wytrawni badacze sugerują, aby zbierać całą roślinę z kłączami i od razu przetwarzać na świeżo.

Przepis na lek:
Napar z ziela piżmaczka (Infusum Adoxi) - 2 łyżki rozdrobnionego surowca na szklankę wrzącej wody. Odstawiamy pod przykryciem na 20  minut, a następnie przecedzamy i pijemy.

Działanie:
Ze względu na obecność alkaloidów indolowych (adoksyna, moschatelina) piżmaczek działa antydepresyjnie, przeciwstresowo, rozluźniająco  i odprężająco. Poprawia procesy kojarzenia i zapamiętywania (ułatwia tworzenie engramów i stymuluje ośrodki podkorowe). Ponadto wyraźne  zmniejsza dolegliwości bólowe i objawy reumatyzmu, redukuje bóle miesiączkowe oraz chroni wątrobę poprzez regulację hepatocytów.  Dodatkowo piżmaczek działa rozkurczowo na mięśnie gładkie układu pokarmowego i pobudza wydzielanie żółci.

Dawkowanie:
Jest rośliną bezpieczną. Możemy pić 1-2 szklanki naparu dziennie w okresie napięcia nerwowego, problemach z pamięcią, stresie,  zaburzeniach trawiennych, różnego pochodzenia bólach, bolesnych miesiączkach, stanach skurczowych układu pokarmowego. Jeszcze  skuteczniejszy w działaniu będzie macerat ze świeżego ziela i kłącza piżmaczka (1 część surowca zalewamy 3 częściami chłodnej wody i  moczymy 8 godzin - preparat możemy zamrozić i trzymać w lodówce). Przy reumatyzmie stosujemy zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie.

 Przetacznik leśny (łac. Veronica officinalis L.)

W naszej florze występuje kilka gatunków przetacznika. Przetacznik leśny dawniej był dość powszechnie używany w medycynie ludowej, a  obecnie jest już roślinką trochę zapomnianą. Znaleźć go nieco trudniej niż najpospolitszego przetacznika ożankowego lub przetacznika  polnego, choć wszystkie gatunki dostarczają podobnej wartości surowca. Kwitnie od maja do sierpnia. Zbieramy ziele i przetwarzamy je na  świeżo lub suszymy w temp. 20-40 stopni C. Musi być suszony w ciemności i trzymany w ciemnych słojach i ciemnych miejscach.

Przepis na lek:
Napar z ziela przetacznika (Infusum Veronicae) - 2-3 łyżki rozdrobnionego ziela zalewamy szklanką wrzątku. Odstawiamy na 20 minut pod  przykryciem.

Działanie:
Napar przetacznikowy działa moczopędnie, żółciopędnie, ochronnie na komórki wątrobowe, neuroprotekcyjnie, ochronnie na serce,  wykrztuśnie i przeciwreumatycznie. Dodatkowo oczyszcza krew, leczy zaburzenia trawienne, nieżyty oskrzeli, ułatwia odkrztuszanie  zalegającej wydzieliny i łagodzi kaszel. Zewnętrznie napar lub macerat w formie okładów radzi sobie z wieloma dolegliwościami skórnymi.  Możemy go stosować w wypryskach, trądziku pospolitym i różowatym, suchym i atopowym zapaleniu skóry. Ogólnie przetacznik działa na  skórę odżywczo i regenerująco wspomagając proces odnowy i odtruwania komórek skóry. Zastosowany pod oczy przyczynia się do usuwania  worków, odpręża oczy i może być użyty do leczenia zapalenia spojówek i powiek.

Dawkowanie:
Praktycznie nie da się przedawkować naparu z przetacznika. Można go bezpiecznie pić po szklance nawet kilka razy dziennie. W dawnej  medycynie przetacznik często polecany był w leczeniu dny moczanowej, reumatyzmu i nieżytów dróg oddechowych. Skuteczny jest również  macerat ze świeżego ziela (mielimy surowiec i robimy analogicznie jak macerat z piżmaczka). Leczenie naparem: 2-3 łyżki - kuracja  dwutygodniowa lub 1-2 łyżki - kuracja długotrwała (2 miesiące).

 Rumianek bezpromieniowy (łac. Matricaria discoidea DC. = Chamomilla suaveolens)

To ten mniej znany powszechnie gatunek rumianku, gdyż większość kojarzy bardziej rumianek pospolity o delikatnych białych kwiatkach.  Rumianek bezpromieniowy pochodzi z Azji i Ameryki Północnej, a w Europie zadomowiony został w połowie XIX wieku. Obecnie jest rośliną  pospolitą w naszym kraju i można spotkać ją na nieużytkach, poboczach dróg, czy ugorach. Surowcem jest ziele zbierane w czasie  kwitnienia, czyli od maja do sierpnia. Najlepiej przetwarzać je na świeżo lub ewentualnie suszyć w ciemności.

Przepis na lek:
Napar ze świeżego ziela rumianku (Infusum Matricariae) - 2-3 łyżki rozdrobnionego świeżego ziela na szklanke wrzącej wody. Zanim zalejemy  surowiec wrzątkiem zwilżamy go wódką lub spirytusem. odstawiamy na 20 minut pod przykryciem.

Działanie:
Napar na świeżym zielu działa przeciwrobaczo, przeciwpasożytniczo (pasożyty układu pokarmowego) i pobudza trawienie. Hamuje działanie  histaminy H1 odpowiedzialnej za reakcje alergiczne. Ma udowodnione działanie przeciwzapalne, antyseptyczne, uspokajające i rozkurczowe.  W sposób znaczący łagodzi podrażnienia skóry i korzystnie wpływa na różne schorzenia skórne (cera z rozszerzonymi naczynkami, stany  zapalne, rumień, łojotok). Zewnętrznie leczy infekcje i stany zapalne pochwy, warg sromowych, a w postaci okładów skuteczny przy  zapaleniu spojówek i powiek oraz jako płukanka w stanach zapalnych gardła.

Dawkowanie:
Napar pijemy małymi porcjami w ciągu dnia lub jednorazowo szklankę dziennie naczczo przy gliscie ludzkiej, owsicy, włosogłówczycy,  katarze siennym, nieżycie przewodu pokarmowego, bólach brzucha i stanach zapalnych skóry (zewnętrznie i wewnętrznie). Przeciwalergiczne  działanie uzyskujemy przyjmując po pół szklanki naparu dwa razy dziennie. Bardzo korzystnie wpływa na włosy (płukanki; intrakt 1:5 na  alkoholu 50-60% możemy dodawać do szamponu) sprawiając, że włosy jasne lub białe nabierają złocistej barwy.

 Gajowiec żółty (łac. Galeobdolon luteum Hudson)

Roślina wieloletnia pospolicie występująca w lasach liściastych, zaroślach na niżu i w górach. Do końca maja możemy zbierać ziele,  które jest bardzo cennym surowcem leczniczym. Najlepiej wykorzystać je od razu na świeżo lub wysuszyć w temperaturze do 35 stopni C.

Przepis na lek:
Intrakt ze świeżego ziela gajowca (Intractum Lamii galeobdoloni) - sporządzamy zalewając 1 część świeżego rozdrobnionego ziela 3  częściami gorącego alkoholu 40%. Odstawiamy na minimum 7-14 dni. Po przefiltrowaniu jest już gotowy do użycia.

Działanie:
Intrakt to skuteczny lek przeciwzapalny. Nadaje się do leczenia nieżytów układu oddechowego jako środek wykrztuśny, powlekający,  przeciwskurczowy, łagodzący uporczywy kaszel. Dr Różański poleca gajowca wraz ze świeżym zielonym torfowcem, borowiną, nagietkiem i  glistnikiem w leczeniu policystycznych jajników i endometriozy. Ponadto intrakt polecany w upławach, nieregularnym miesiączkowaniu,  stanach zapalnych jajowodów, jajników, macicy, pochwy, układu moczowego, stanach zapalnych skóry, błon śluzowych i przewodu  pokarmowego. Napar gajowcowy jest cennym środkiem w leczeniu chorób uszkadzających wątrobę i nerki, w marskości i stłuszczeniu wątroby  oraz jako lek ogólnie ochronny i wzmacniający wątrobę.

Dawkowanie:
Intrakt dawkujemy po 10 ml 2-3 razy dziennie w infekcjach dolnych i górnych dróg oddechowych, osłabieniu, przeziębieniu, męczącym  kaszlu, alergii, reumatyzmie, dnie moczanowej (łączyć z naparem z podagrycznika). Zewnętrznie w chorobach narządów intymnych oraz do  przemywania skóry w różnego rodzaju stanach zapalnych, wypryskach, łojotoku, trądziku i ukąszeniach owadów.